Sezon wiatrakowy uważam za otwarty, a polowanie za udane. Ofiary śmiertelne – parasolka, przeciwdeszczowa pelerynka i balerinki. Upolowane okazy – dwa dorodne wiatraki z Portland! Jak dwie wyniosłe wieże na polach szachownicy, jak dwie dumne damy na planszy warcabów… tak dwa wiatraki z Portland przydają uroku wyspie. Smagane wiatrem i deszczem, wsłuchane w syreni śpiew … Czytaj dalej